Praktycznie cały miesiąc zastanawiałam się nad moją tablicą inspiracji, czyli vision board. Wiedziałam, co chcę na niej umieścić, ale nie miałam czasu się tym zająć.  Szkolenie, za szkoleniem i czasu ciągle brak. Wiem jednak, że czas, jaki poświęcam na swój rozwój nie jest stracony i zaowocuje w przyszłości. A to już jakaś motywacja.

Wierzę, że wszystko, czego pragniemy przyjdzie do nas w odpowiednim czasie.

Dlatego trzeba przejść jakąś drogę i kolejny etap, aby być gotowym. Dlaczego nie możemy mieć już, tu i teraz, w tym momencie? Proste! Może tak naprawdę nie byłabyś gotowa na sukces, a rzeczy, wydarzenia, jakie miałyby miejsce wcale nie doprowadziłyby nas do tego punktu, który jest naszym przeznaczeniem.

Czy wierzę w przeznaczenie? Może nie do końca. Bo każdy z nas ma swoja wolę, wolny wybór i świadomie podejmuje decyzje, w którym kierunku iść, i co zrobić dalej. Aczkolwiek, wierzę, że mamy właśnie to miejsce, ten czas w życiu, w którym czujemy się najlepiej. Czujemy się spełnieni czując, że to jest właśnie to. Każdy by tak chciał… Jednak nie każdy wie, czego chce. I to nie jest wcale śmieszne. Myślę, że człowiek, który wie, czego chce jest bardziej szczęśliwy, spełniony. I ja właśnie tak chcę i idę do tego każdego dnia. Przemierzam sekundy codzienności…. Nie no, poważnie? Oj tam, oj tam! Ważdym razie moja vision board, wygląda właśnie tak!

Vision board

Dlatego właśnie moja tablica inspiracji / vision board wygląda, tak jak wygląda. Jeszcze nigdy nie wybierałam dla siebie słowa, które będzie towarzyszyć mi przez cały rok. To dopiero fajna sprawa. Dla mnie idealnym słowem na ten rok będzie WDYCHAJ ODWAGĘ, WYDYCHAJ STRACH. To dopiero będzie wyzwanie, i to dosłownie. Na początku chciałam wybrać słowo RÓWNOWAGA, ale trafiłam na blog u Agnieszki, właśnie na to słowo. I aż mnie coś… To jest właśnie idealne słowo dla mnie! Ten rok będzie właśnie taki, odważnie chcę iść w stronę mojego celu. I osiągnąć rzeczy, o jakich jeszcze rok temu mi się w ogóle nie śniło.  Dlatego ważne jest, aby słuchać siebie, bo sama czujesz czy to coś jest dla Ciebie, czy nie. Emocje, jakie wzbudzają jakieś zdarzenia, słowa są takimi drogowskazami. Ja przynajmniej tak to odbieram. Ale do rzeczy.

Tak… Słowo już mam. Teraz czas na przewodnie zdjęcia. I tak, jak w mapie marzeń ważne są pozytywne emocje. Zaczynam od swojego szczęśliwego zdjęcia, które wzbudza we mnie pozytywne emocje. Tak właśnie! Pozytywne emocje to podstawa każdej takiej tablicy inspiracji albo mapy marzeń.

Jedzenie

Chcę nauczyć się kuchni wegetariańskiej, tzn. chciałabym raz w tygodniu zrobić jakieś danie wegetariańskie. Chciałabym odkryć smaki nowych przypraw i umieć wyczarować z nich dania CUD.  O tym, że kuchnia wegetariańska jest zdrowa, nie muszę chyba pisać. A ja staram się zdrowo odżywiać.

Joga

Kilka dni temu, wieczorową pora odkryłam moją jogę zupełnie na nowo. To było jak hygge. Niezaplanowane i magiczne. Zakochałam się w jodze na nowo. Zazwyczaj jogę trenuję rano przed pracą, a tym razem było zupełnie inaczej. Świece, muzyka, klimat….  Przez następny rok zamierzam pogłębiać swoje umiejętności. A docelowa jest dla mnie właśnie ta asana- kruk….

Medytacja

Od kiedy nauczyłam się być wdzięczna, jestem każdego dnia. Wdzięczność, to zawsze dobra droga, jak mówi Małgosia. I ja się tak bardzo utożsamiam z tymi słowami… Namaste.

Bieganie

Ostatni rok, był rokiem pracy. Odłożyłam bieganie i sama nawet nie wiedziałam, jak mi go bardzo brakowało. Znowu chcę wziąć udział w zawodach biegowych i cieszyć się z każdego osiągnięcia. Bez żadnej spiny, nic na siłę.

Slow

Zaczynać tak każdy poranek.  Mieć czas i nie narzekać, że tak szybko płynie.

Podróże

Fajnie byłoby pojechać do Chorwacji, Hiszpanii albo w zupełnie inne miejsce. I tak, jak w zeszłym roku całkiem przez przypadek byłam w Holandii i odwiedziłam muzeum figur woskowych Madame Tussauds w Amsterdamie. Spełniłam swoje marzenie. Tak w tym roku również chciałabym pojechać i cieszyć się z takiej podróży. Zobaczyć nowe miejsca, inny świat i innych ludzi.

Pieniądze

Płyną do mnie nieustannie z wielu źródeł. Moje plany biznesowe się spełniają i zacznę nowy rozdział w swoim życiu. Inny i bardziej na moich zasadach. Pieniądze może szczęścia nie dają, ale dzięki nim można osiągnąć szczęście.

A w międzyczasie cieszyć się z każdego dnia, jaki się toczy. W miarę możliwości czerpać garściami z każdej codzienności, i śmiać się do złotego słońca oraz dziękować za to, co mam. Kurcze! Jaki to będzie fantastyczny rok! Już się cieszę na samą myśl.