Moje Tu i Teraz w grudniu. Dzień coraz krótszy, ciemny i szary. To nic. Najważniejsze, co masz w sercu i na czy, skupiasz swoją uwagę. Twoje słowa i myśli, tworzą Twoją rzeczywistość, więc zwróć uwagę na to, co mówisz i co myślisz. Sama wybierz, co wypełni Twoje serce i głowę.
SŁUCHAM
Słucham zakupionego e-booka Pani Swojego Czasu. Uczę się biznesu on-line. Dlaczego? Bo chcę coś zmienić w moim życiu. Chcę być niezależna i wolna. Wstawać rano z wyboru, nie z konieczności. I mieć czas dla mojej rodziny. Słucham, notuję, uczę się, rozwijam.
Słucham siebie i swojego organizmu. Ale, jest też jedna rzecz, której nie słucham- to również jest ważne…. I Tobie też radzę tak zrobić. Nie słucham osób, które mówią źle o innych i nie biorę udziału w ich monologu żalów i zazdrości, albo może zawiści. Nie marnuję swojej energii na takie sprawy. Staram się, żeby jednym uchem plotki, narzekania wpadały, a drugim wypadały. Pamiętaj
twoje słowa i myśli mają znaczenie.
A opinia jest jak dupa. Każdy ma swoją.
CZYTAM
A właściwie kończę już czytać „Potęga podświadomości”. Chcę skończyć jeszcze w tym miesiącu, żeby móc od nowego roku zacząć czytać inne książki. Bo muszę Ci się przyznać, że trochę się ich nazbierało przez ten rok. I każda z nich czeka na swoją kolejkę. Czytam zaległe magazyny, które też leżały na półce, bo mi było wciąż za mało czasu, aby wziąć się do czytania. Czasami warto sobie przypomnieć słowa, które piszę dla Ciebie
Rób to, co sprawia Ci przyjemność
Każdemu trzeba czasami przypomnieć, co jest ważne i ważniejsze. Nawet mi!
JESTEM WDZIĘCZNA
Za czas. Czas, który mogę poświęcić na mój rozwój, na rozwój fanpage, na bycie tu i teraz. Jestem wdzięczna za każdy pozytywny komentarz na IG i FB, za każde dobre słowo. Bo bez tego zapewne nie byłoby tego, co teraz robię, nad czym pracuję i 100 pomysłów na godzinę, co mogę zrobić dla Ciebie, dla mnie.
Zrobiłam dla Ciebie e-booka, którego możesz pobrać z mojego bloga. A wierz mi, nie było to dla mnie takie proste. Jednak dałam radę i jestem z siebie mega dumna!
Uczę się każdego dnia nowych rzeczy, które przybliżają mnie do mojego celu.
PRACUJĘ NAD
W poprzednim miesiącu pisałam, że chcę kupić parę wartościowych kursów. Tak też zrobiłam. Mało tego, zaliczyłam je i jestem z tego powodu mega szczęśliwa. Od stycznia chcę też ruszyć z nową odsłona mojego fanpage i może założę jeszcze grupę na FB. Wszystko zależy od tego, czy będzie zainteresowanie, czy Ty będziesz zainteresowana.
Chcę zrobić dla Ciebie kolejny e-book, również o koktajlach, ale tym razem takich… tłuszczożerców. Wszystkie przepisy są wprawdzie na moim fanpagu, ale będziesz je miała wszystkie w jednym miejscu. Ale fajnie, nie?
CIESZĘ SIĘ
Udało mi się zrealizować część planów na grudzień- kursy.
Cieszę się magicznym czasem, jakim są święta. Prezenty i radość związana z nimi, czas z rodziną w świątecznej atmosferze- bezcenna. A rano….? A rano nic nie muszę. Powolny poranek budzi się w moim domu. Witaj kolejny dniu. Jak pięknie, że jesteś! I tylko slow… Tylko ja… My…
Nawet śnieg spadł na chwilę, tworząc bajeczną scenerię. Ale…, na chwilę. Zdążyliśmy wyjść jeszcze na spacer, aby móc zachwycić się zimową aurą.
POTRZEBUJĘ
Pomysłów i wskazówek. Znaków, by iść dobrą drogą. Chociaż najgorzej podobno jest stać w miejscu. A ja przecież każdego dnia robię choćby mały krok, ale krok do przodu. Tak, tak i jeszcze energii potrzebuję, aby wszystko miało ręce i nogi, żeby miało sens. Potrzebuję też cierpliwości, wytrwałości i konsekwencji w moich zmianach. Pamiętasz? Pisałam o tym, jak można zdefiniować zmianę:
Decyzja
Działanie
Dążenie do celu
CZEKAM NA
Na nowy rok, bo zamierzam wdrożyć mój plan na fanpagu. Ciekawa jestem, czy przypadnie Ci do gustu. Chciałabym, aby wszystko, co tam zobaczysz było w zgodzie z samą sobą, czyli z Tobą, ze mną, z nią.
Czekam na dłuższy dzień, bo powiem Ci szczerze, ta ciemność trochę jest męcząca. Ani słońca, ani śniegu, zwyczajnie brak światła. A światło, to przecież energia. Ja lubię energię, a Ty?