Gdzieś w szpargałach w szufladzie, zapodziała się stara, czarna ramka do zdjęć. Szczerze, to chciałam ją już wyrzucić. I nagle zapaliła mi się lamka! A może spróbować dać ramce drugie życie…?
Najpierw chciałam ją podzielić na mniejsze ale stwierdziałam, że to raczej nie wyjdzie. Skoro tak to,… lakierów do paznokci u mnie sporo.
Postanowiłam pomalować ramkę na kolorowo. Nie chciałam żeby była dalej czarna. Chciałam kolorów i już! Nie sądziłam jednak, że zabierze mi to tak dużo czasu!
Jednak kiedy zobaczyłam efekt końcowy, stwierdziłam że było warto. Teraz wystarczyło powkładać zdjęcia, które coś dla mnie znaczą. I położyc w odpowiednim miejscu. Czarne zamieniłam w kolory. Ze zwykłej ramki, powstała ramka inna niż wszystkie.
Pomysł prosty, ale czasochłonny. Jednak dla chcącego, nic trudnego. Więc jest.