Kiedy czuję, że potrzebny jest mi reset. Słucham siebie

kiedy potrzebujesz przerwy, snu, pauzy

Od jakiegoś czasu czujesz, że potrzebna jest Ci przerwa, reset?  A każdy dzień przybija Twoją chęć i motywację do działania? Może potrzebujesz przez chwilę nie robić NIC. Kilka dni przerwy w tym, co robisz, często bywa zbawienny. Słucham siebie. Nic na siłę. Może zwyczajnie jesteś przemęczona. Zwyczajnie potrzebujesz odpoczynku….

Każdy ma takie chwile. Zwłaszcza, jeśli każdego dnia działa na pełnych obrotach. Przychodzi w końcu taki dzień, kiedy mówisz dość! Nie chcę. Muszę coś zmienić, bo się wykończę. Może też się tak zdarzyć, że po prostu potrzebujesz zmian i przyszedł właśnie dla Ciebie czas na zmiany.

I dla mnie nie są obce takie momenty.

Co ja wtedy robię?

Przede wszystkim… słucham swojego organizmu. Zawsze lubiłam w weekendy wstawać wcześniej i robić swoje poranne nawyki. Jednak chodziłam zbyt późno spać, wstawałam zbyt wcześnie- do pracy trzeba było. Snu miałam zwyczajnie za mało, dlatego mój organizm zaczał się buntować. Wiadomo mało snu, to i skóra zmęczona. Wyglądałam na zmęczoną, bo taka byłam. A jak mało snu, to i weny mniej. Więcej nerwów, znużenia, brak chęci. Dlatego w takim przesilonym dla mnie czasie, robię wiecej tego, co lubię. Tego, co mnie relaksuje. Zwyczajnie robię więcej rzeczy dla siebie.

Nie walcz!

Słuchaj siebie, swojego ciała, swojego organizmu, bo on wie najlepiej, czego Ci trzeba. Śpij tyle, ile trzeba, ile potrzebujesz. Bo ilość przespanych godzin, zależy od Twoich potrzeb. Dbaj też, o jakość snu. Wietrz pokój zanim położysz się do łóżka. A najlepiej śpij przy uchylonym oknie. Ja tak lubię najbardziej. A jeśli zdarza Ci się mieć chłodne stopy, zwyczajnie włóż skarpety. To, w czym śpisz również jest ważne. Kiedyś kupiłam sobie sexy koszulkę do spania… Co się działo w nocy? Niestety musiałam ją ściągnąć, bo moje ciało pokrywało się potem i było mi zwyczajnie nieprzyjemnie.  Masakra!

Kiedy sen nie przychodzi

Jeżeli nie możesz zasnąć, lepiej wyjdź z łóżka. Wiesz, że każda minuta, jaką spędzasz w łóżku zmuszając się do zaśnięcia, liczy się podwójnie? Okropne, kiedy czas się dłuży i dłuży, a sen nie przychodzi. Dlatego dobrze jest przed snem wziąć ciepłą kąpiel i słuchać relaksującej muzyki… Nie rozmyślaj o przykrych sprawach. Budzisz wtedy emocje, które rozgoszczą się i nie dadzą Ci zasnąć.

relaks przed snem

Powiem Ci, że nie mogę się doczekać, kiedy mój deficyt snu się uzupełni. Bo oczywiście zamierzam wrócić do moich nawyków, które dawały mi ogromną radość i motywację.

Kiedy jesteś szczęśliwa i dobrze się czujesz, cieszy się z Tobą Twoje serce.

Masz chęć i dobre samopoczucie. Nowe pomysły w głowie i świeże podejście. Sen ma duży wpływ na mnie. Zawsze w sobotę- z tego się już śmieję!, budzę się z głową pełną pomysłów na nowe i fajne rzeczy. Dlaczego tak się dzieje? Jestem po prostu wyspana. Dlatego warto czasami zrobić sobie reset i zadbać o swój relaks. Słuchaj swojego organizmu, bo ono wie najlepiej, czego mu brakuje, aby tworzyć nowe i ciekawe rzeczy.

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


The reCAPTCHA verification period has expired. Please reload the page.

Discover more from Agnes May Life

Subscribe now to keep reading and get access to the full archive.

Continue reading

Scroll to Top