Kuchenna gadżeciara, czyli 10 moich ulubionych gadżetów w kuchni

Kuchenna gadżeciara

Jeszcze niedawno wydawało mi się, że moja kuchna jest zwykłą kuchnią, taką jakich wiele. Okazało się jednak, że… niekoniecznie. Mało tego! Okazało się, że jestem gadżeciarą  🙂  😉

Toż, to niemożliwe! A jednak! Moje kuchenne drobiazgi, tak niezbędne i tak niezastąpione, nie są standardowym wyposażeniem w każdym domu. Każdy ma swoje miejsce. Każdy jest tak samo ważny i nie wyobrażam sobie mojej kuchennej przygody bez któregoś z nich  😉

Co to za drobiazgi? Co to za moje kochane gadżety?

No, nie wiem… Od czego zacząć?

Przede wszystkim uwielbiam w mojej kuchni noże… Każdy z nich jest fajny. Ale jest jeden ulubiony- nóż santoku. Używam go do krojenia. Jest ostry! Zrobiony ze stali japońskiej- jak dobrze pamiętam… 😉  🙂   Bez niego moja kuchnia byłaby dość uboga, ponieważ sięgam po niego zawsze kiedy mam coś do krojenia  🙂

kuchenna gadżeciara

A bez mojego robota kuchennego i funkcji blendera, nie mogłabym tworzyć takich pysznych i zdrowych koktajli owocowo-warzywnych.

Moją ulubionym gadżetem, bez którego moja kuchnia straciłaby na swoim poziomie  😉  😛   jest wyciskarka do czosnku z IKEI. Jej zakup był strzałem w 10! Żeby przecisnąć przez tą praskę ząbek czosnku, nie obieram go z łupinek. Po prostu wkładam cały zabek do pojemiczka i zgniatam! A potem wyrzucam niepotrzebną łupinkę. Czosnek jest rozdrobniony. Super! Dziękuję IKEA  <3

Krajalnica do jabłek. Żeby pokroić jabłko na kawałki, po prostu jej używam. Szybko pozbywam się ogryzka bez zbędnych ceregieli! Najczęściej używam ją kiedy robię roladę jabłkową , albo np. racuchy z jabłkami  🙂  Mmmm… Pycha!

kuchenna gadżeciara

Moje drewniane deski do krojenia także sa nieodzowną częścią mojego królestwa  😉   Najbardziej jednak uwielbiam tą największą… Właściwie, to nie wiem czy nie jest to mała stolnica  😉  😀  Ale dla mmnie jest ulubioną deską! Muszę jeszcze napisać, że każda z desek jest do czegoś innego! Osobną deskę mam do mięsa, inną do owoców i warzyw, a jeszcze inną do pieczywa  🙂  No, tak mam  😉  😀  Poza tym, gdzieś słyszałam, że właśnie tak powinno być.  Wzięłam sobie do serca te słowa i stosuję  🙂

kuchenna gadżeciara

Młynki do soli i pieprzu…  Moja kuchenna miłość… Drewniane, duże z ceramicznym mechanizmem do mielenia. Idealne! Miałam wcześniej przygodę z innymi młynkami, ale to są właśnie TE!!! Dziękuję IKEA!  🙂

Oczywiście chochelki, trzepaczki do jajek, łopatki i łyżki do mieszania oraz łopatka do naleśników z IKEI…. A z tych bibelotów moją najwiekszą kuchenną miłością jest otwieracz do wina… Nie, on z IKEI nie jest! Co tu dużo mówić! Otwieracz jak marzenie,  nigdy nie mam problemu z otwarciem butelki  😉  😀  Życie stało się prostsze…   😉  😀

Uwielbiam kupować rzeczy, które wywierają na mnie wrażenie od pierwszego spojrzenia  🙂  Tak właśnie było z miskami w Biedronce! Jak tylko na nie spojrzałam, wiedziałam, że to jest TO!!! I muszę je kupić! Co ja piszę?! Nie, że muszę tylko, że je kupię!  🙂  Ta jakość! To jest właśnie, to co lubię.

kuchenna gadżeciara

Patelnie… Uwielbiam moje patelnie. Jedna jest z IKEI, a dwie kolejne firmy BERGHOFF. Każda z nich jest niezastąpiona. I świetnie się sprawdza! Każda jest do czeogoś innego.

Nie mogłabym pominąć… słomek! Tak, właśnie kolorowych słomek. Dlaczego? Ponieważ codziennie ich używam. Codziennie piję zdrowy koktajl przez słomkę. A kiedy biorę taką kolorową rurkę w rękę, od razu dzień staje się bardziej kolorowy.  🙂

Gdybym miała  jeszcze raz kompletować swoje kuchenne gadżety, każdy z tych wymienionych, na pewno znalazłby ponownie w niej miejsce  🙂  Każdy tak samo potrzebny i ważny. Dla mnie idealny!  🙂

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


The reCAPTCHA verification period has expired. Please reload the page.

Discover more from Agnes May Life

Subscribe now to keep reading and get access to the full archive.

Continue reading

Scroll to Top