Wiadomo, grudzień, to czas świąt, magii i rodzinnej atmosfery. W ferworze świątecznych przygotowań planuję zacząć planować. Tak, dokładnie. Chcę nauczyć się planować, bo widzę, że jest mi to bardzo potrzebne. Często umykają mi sprawy, które mam załatwić, zrobić a jednak o nich zapominam. Co za dużo, to nie zdrowo? Dlatego potrzebuję planera. Ale chyba sama go sobie stworzę. Byłam w sklepie w mojej miejscowości, na moje pytanie o planer, pani zapytała: kalendarz? Wynikałoby z tego, że określenie planer nie jest tu popularne.

W dalszym ciągu chciałabym więcej emanować kobiecością. Myślę, że trochę mi jej brakuje. Zdecydowanie bardziej chodzi mi tutaj o ubiór. Muszę przyznać, że kupiłam dwie spódnice i dwie sukienki. Wow! Zaszalałam. Nawet zaczęłam w nich chodzić częściej niż do tej pory. To mój sukces. Niestety na szpilki nie przyjdzie pora, ponieważ zaraz połamałabym sobie nogi. To szczera prawda! Ja, kiedy idę, potrafię przechylać stopę nawet na płaskiej powierzchni chodnika.  Ubolewam trochę nad tym, ale ubieram za to inne buty na szerokim obcasie, takie, w których jest mi wygodnie i czuję się bezpiecznie.

Ostatnio zaniedbałam mój fanpage. I dokładnie wiem, że powinnam znowu przysiąść przy nim i zaopiekować się nim. Mam przecież parę planów, ale jakoś boję się je zrealizować. Patrzę tylko na cytat, który wisi u mnie nad biurkiem

JEŚLI ZDECYDUJESZ, ZRÓB TO

Tylko, jakoś tak… Coś mnie trzyma i nie chce puścić. Teraz trochę naciągam prawdę. Wiem dobrze, co mnie trzyma.

Co jeszcze w tym miesiącu? Właściwie prezenty mam już z głowy. Trzeba zaplanować- i znowu planowanie- jedzenie na święta. Jak na razie nie wariuję pod względem świątecznych dekoracji.  Zeszłym roku zrobiliśmy śliczny wieniec świąteczny, który powiesiliśmy na drzwiach wyjściowych. Grudzień, to jeden z przyjemniejszych miesięcy w roku. Oczywiście, że ze względu na święta.

I koniecznie chciałabym odnowić sypialnię. Przemalować, może trochę przemeblować. Wpuścić trochę nowego.

Lubię grudzień. Cieszę się, że już niedługo dzień znowu będzie coraz dłuższy. A Ty masz jakieś plany?