Jesteś wielka. Zobacz, ile już osiągnęłaś i jak daleko doszłaś. Zobacz ile odwagi i siły wymagał od Ciebie miniony rok. Nigdy, przenigdy w siebie nie wątp! Mimo, że rozum podsuwa Ci te wszystkie szare chmury nad głową. Mimo, że nie wszystko poszło tak, jak pragnęłaś. Ty dalej nie poddawajesz się i odnajdujesz moc. Nawet, jak upadasz, podnosisz się. Nawet jak wątpisz, odnajdujesz wiarę. Uczysz się zaufania i podążania przed siebie bez miękkiej poduszki chroniącej przed upadkiem. I upadasz, i podnosisz się. Upadasz i podnosisz się…
Wiesz, jak to jest?
- Kochaj
- Uwierz
- Działaj
Zamiast zawracać, odpocznij
Zamiast szukać, pozwól aby samo przyszło w zaufaniu, że właśnie dziś ma być właśnie tak.
Cały miniony rok był mega trudny – chociaż na codzień nie używam tego słowa. Teraz pozwalam sobie nazywać tymi słowami. Tak właśnie czuję i pozwalam sobie czuć na 100%.
Dużo pracy uzdrawiającej z emocjami, przekonaniami, rodem. Uczę się cały czas odpuszczać te aspekty, w których czasem zdarza mi się utykać. Nie poddaję się. Dzięki temu jestem tu, gdzie jestem. Z niektórych rzeczy zdecydowałam się zrezygnować. Jeszcze inne zmieniłam.
Chwilami jest trudno, ale odnajduję w sobie miękkość i przestrzeń, aby przepuścić emocje i uwolnić te traumy, których dotąd nie byłam świadoma. Odnajdując w sobie emocje, których jako mała dziewczynka nie rozumiałam, stłumiłam je, odrzuciłam. Pomogła mi praca z emocjami oraz pozwolenie sobie na zatrzymanie.
To był cholernie trudny rok!
– W moim zagubieniu mocno odłączyłam się od siebie. Chwilami było mi bardzo źle i smutno. Często wpadałam w dołki, ale z nich wychodziłam. Nie kopałam głębiej! I mimo tego trudnego czasu, jestem wdzięczna. Na mojej drodze pojawiły się osoby – bratnie dusze, anioły, które pomogły mi przejść przez ten trudny czas i nie zwątpić.
- Nie wątpię
- Odnajduję spokój
- Staram się ufać
- Zamiast podcinać swoje skrzydła, obejmuję moje emocje – czasem bardzo burzliwe.
- Zamiast budzić niepokój, staram się wracać na te dobre tory
Moje marzenia z mapy marzeń
Moim hasłem przewodnim na miniony rok było Daj się ponieść. No, poniosło mnie i to jak! Emocje bardzo nosiły mnie w doliny i na górki. To był istny armagedon, sztorm, szarpanina. Było tam wszystko!
Wiem, że wszystko, czego doświadczyłam, było mi potrzebne. Musiałam dorosnąć – jakkolwiek to brzmi. Zrozumiałam, że wiele moich zachowań wynikało z niezaopiekowanego wewnętrznego dziecka.
Czy kochasz siebie na tyle, że jesteś w stanie zatrzymać się i się temu przyjrzeć? Jesteś gotowa, stanąć twarzą w twarz z emocjami, które kiedyś prawie wyrwały Ci serce? Które kiedyś prawie blokowały oddech. Czy jesteś gotowa wrócić do tych łez, które płynęły po policzkach, a Ty zupełnie nie rozumiałaś dlaczego?
Byłam gotowa, bardziej niż kiedykolwiek wcześniej wydawało mi się, że jestem. Nie wiedziałam tylko, co chce odkryć przede mną moja Dusza… Że to będzie tak ogromne!
Dzisiaj już rozumiem i stanęłam z nienawiścią twarzą w twarz. Przez tyle lat chowałam ją w sercu, choć moje ciało, cały czas pamiętało. Wtedy nie było innego wyjść, aby przetrwać, wytrwać, zapomnieć, udawać… Rozumiem, że jako dziecko nie mogłam zrobić inaczej. Nie mogłam, bo sama nie rozumiałam tego, co się działo.
Ale dziś, jako dorosła kobieta poczułam obowiązek i pragnienie, ogromną chęć, aby stanąć w pełni swojej mocy. Uwolnić. Mogłam tak czuć.
Moje marzenia?
W minionym roku, mam wrażenie nie było na nie miejsca. Zbyt dużo działo się energetycznie dla mnie i to, co nie było tak ważne, zeszło na dalszy plan. Czy czuję rozczarowanie? Nie. Wiem, że wszystko, czego doświadczyłam, musiałam przerobić, przejść, przetransformować.
Nie jest tak, że nic nie spełniłam.
Oczywiście, że spełniłam!
- Bardzo poprawiły się relacje w mojej rodzinie. Relacje z moim mężem, zmieniły charakter. Wiem, że jest to wynikiem moich procesów i zmiany, jaka we mnie zaszła. Dorosłam.
- Wzięłam udział w pięknej Nocy Kupały, gdzie poprowadziłam prelekcję
- Spełniłam marzenie i zaczęłam nagrywać podcasty na moim kanale Youtube. Już wkrótce pierwszy odcinek!
- Otworzyłam przestrzeń codziennych medytacji PORANNE WIBRACJE, w których pomagam Ci zadbać o Twój spokój, zdrowie, harmonię, dobre samopoczucie.
- Zrezygnowałam z rzeczy, które przestały mnie kręcić.
- Doceniłam bardziej kręgi kobiet, jakie organizuję. To, też bardzo duża zmiana we mnie!
- Zadbałam o ciało i chodziłam na siłownię oraz zabiegi na ciało w gabinecie kosmetycznym.
- Schudłam 5 kg i utrzymuję formę. Zamierzam wrócić do ćwiczeń po fizjoterapii, która już wkrótce.
W tym roku, również zrobię mapę marzeń. Jeśli chcesz dołączyć do mnie, dołącz do kursu KREUJ MARZ I SPEŁNIAJ. Poprowadzę nas przez piękny proces tworzenia mapy marzeń, medytacje aktywujące i jeszcze inne bardzo energetyczne i aktywujące praktyki. To będzie mistyczne doświadczenie. Jeśli chcesz być częścią tej podróży, zapraszam.
Miniony rok i hasło, jakie wybrałam, przyniosło mi dużo poruszenia. Jakie będzie moje hasło przewodnie na nowy rok? Jeszcze nie wiem. Ale na pewno będzie mnie wspierało, jak inne hasła każdego roku.
- Jestem odważna
- Kochana
- Widziana
Mimo, że był to trudny rok, to były w nim też dobre i radosne chwile. Nigdy nie jest tak, że jest tylko źle i tylko dobrze. Zawsze coś może wyskoczyć po drodze. Tak po prostu jest, bo to jest życie… Mimo wszystko, wiem, że…